Napisz
Sukcesy

Oczywiste "pomyłki" pisarskie

„To tylko oczywista pomyłka pisarska” – czyli co wolno sądowi, a czego nie wolno Tobie.


Wprowadzenie.


W polskim systemie prawnym przyjęło się milczące założenie, że sąd może popełnić błąd, a Ty – obywatel, przedsiębiorca, podatnik – już nie. W przypadku pomyłki sądu mówi się o „oczywistej omyłce pisarskiej” lub „błędzie rachunkowym”. W przypadku pomyłki obywatela – o „umyślnym działaniu na szkodę”, „niedochowaniu należytej staranności” albo wręcz o „działaniu z zamiarem przestępczym”.

W tym artykule przyjrzymy się, jak pomyłki wymiaru sprawiedliwości potrafią zrujnować firmy, jakie są granice odpowiedzialności sądów i dlaczego coraz więcej przedsiębiorców decyduje się na skargi do Trybunału Konstytucyjnego, Strasburga albo… zagraniczną jurysdykcję.


Sąd nie ponosi odpowiedzialności… nawet gdy pomyli się grubym drukiem.

Zgodnie z utrwaloną linią orzeczniczą, pomyłka sądu nie generuje odszkodowania, jeżeli nie zostanie uznana za „niewątpliwe naruszenie prawa” (§ art. 417¹ §1 k.c.). Nawet jeżeli błędny wyrok skutkuje zajęciem majątku firmy, utratą kontraktu lub bankructwem – dopóki nie zostanie formalnie uchylony, nie ma mowy o rekompensacie.


Przykład:


Firma transportowa z Pomorza została uznana za dłużnika na podstawie tytułu wykonawczego, który nie powinien był zostać wydany (sygn. akt I ACa 275/21, Sąd Apelacyjny w Gdańsku). Po trzech latach sprawa została umorzona. Firma już wtedy nie istniała – kontrahenci wypowiedzieli umowy, leasingi zostały rozwiązane, pracownicy odeszli.


Sąd przyznał rację: błąd był, ale nie generuje on odpowiedzialności, bo nie był „rażący” według aktualnych standardów.


Kiedy sąd się myli – „oczywista omyłka pisarska”.

To prawny eufemizm, który służy wygładzaniu błędów, które w realnym świecie potrafią kosztować majątek.


Art. 350 §1 k.p.c. pozwala sądowi „sprostować” oczywiste pomyłki pisarskie, rachunkowe i inne „niedopatrzenia” bez potrzeby uchylania wyroku. Problem w tym, że „oczywiste” nie zawsze znaczy „błahe”.


Przykład z życia (sygn. akt I ACa 124/20, SA Katowice):


W wyroku wpisano kwotę odszkodowania jako „120 000 zł”, choć strony zawnioskowały o „12 000 zł”. Sąd po miesiącu sprostował pomyłkę – firma, która już zdążyła przekazać środki, nie odzyskała nadpłaty. Uznał to za „ryzyko obrotu gospodarczego”.


Gdy błąd popełni obywatel: sankcja, kara, odpowiedzialność

Przedsiębiorcy, którzy błędnie wypełnią deklarację VAT, są pozywani z tytułu art. 56 k.k.s. za „narażenie Skarbu Państwa na uszczuplenie”. Osoby fizyczne, które błędnie wpiszą kwotę w oświadczeniu majątkowym, ryzykują zarzuty karne (art. 233 §1a k.k.).


Przykład (wyrok Sądu Rejonowego w Olsztynie, sygn. akt II K 321/21):


Kobieta wpisała błędnie wartość kredytu jako „50 000 zł” zamiast „150 000 zł” – sąd uznał, że to zatajenie informacji i skazał ją na 6 miesięcy w zawieszeniu.


Asymetria prawa: obywatel ponosi, sąd unika.

Różnica w traktowaniu błędów sądu i błędów obywatela to realny problem dla firm i przedsiębiorców. Kiedy decyzja fiskusa opiera się na błędnym orzeczeniu, jej skutki są natychmiastowe – blokady kont, wypowiedzenia umów, utrata wiarygodności kredytowej.


Odpowiedzialność obywatela za błędy vs. bezkarność instytucji.


Wystarczy jedno "przeoczenie" terminu, niedopełnienie wymogu formalnego lub błędne wskazanie numeru konta przez przedsiębiorcę, aby organy państwa potraktowały to jako działanie umyślne lub rażące niedbalstwo. Przykład?


Orzeczenie: Wyrok WSA w Warszawie z 2019 r. (III SA/Wa 2226/18)

Sąd uznał, że błędne oznaczenie odbiorcy przelewu podatku przez przedsiębiorcę stanowi uchybienie uniemożliwiające skuteczne rozliczenie podatku i nie podlega uznaniu za pomyłkę techniczną. Tymczasem urzędy państwowe mogą "omyłkowo" zawiesić działalność firmy, wysyłając pismo na nieaktualny adres z CEIDG...


Pomyłka sądu, która kosztowała klienta 1,2 mln zł

W sprawie prowadzonej przez nasz zespół, sąd w nakazie zapłaty wpisał omyłkowo o jedno zero więcej w kwocie głównej. Komornik był już w drodze. Dopiero szybka reakcja kancelarii i powołanie się na orzecznictwo:


  • Wyrok SN z 6.06.2001 r., sygn. I PKN 450/00,


  • oraz postanowienie SN z 26.04.2017 r., V CSK 487/16


pozwoliły na skuteczne wstrzymanie egzekucji i sprostowanie postanowienia. Ale nie obyło się bez straty: rachunki firmy zostały zablokowane przez tydzień, a kontrakt z partnerem zagranicznym przepadł.


Brak zaufania do instytucji? Słusznie.


Jak tu ufać państwu, skoro organy potrafią mylić nazwiska, NIP-y, numery rachunków, a odpowiedzialności za to nie ponosi nikt? Dlatego właściciele firm coraz częściej zabezpieczają się zawczasu:




Orzecznictwo:


  • Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 4 grudnia 2001 r. (SK 18/00) – „Państwo ponosi odpowiedzialność za niezgodne z prawem działanie organów władzy publicznej”.


  • Wyrok SN z 9 grudnia 2009 r. (II CSK 260/09) – „Odpowiedzialność Skarbu Państwa wymaga rażącego naruszenia prawa przez organ orzekający”.


Jak walczyć z błędami sądowymi?

Skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia

Art. 424¹ k.p.c. – droga trudna, ale możliwa. Wymaga udowodnienia rażącego naruszenia i szkody.


Pozew przeciwko Skarbowi Państwa

Art. 417¹ k.c. – odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną wydaniem orzeczenia z naruszeniem prawa.


Trybunał w Strasburgu (ETPC)

Dla wytrwałych – orzeczenia przeciwko Polsce dotyczące nierzetelnych procesów (np. sprawa Rutkowski i inni przeciwko Polsce, skarga nr 72287/10).


Kiedy sąd niszczy firmę.

Case study 1:


Spółka z Mazowsza (działająca w branży meblarskiej) wygrała przetarg publiczny, ale jeden z konkurentów wniósł protest z błędną podstawą prawną. Sąd zamówień publicznych uchylił decyzję o przyznaniu kontraktu – po fakcie uznał, że popełnił „oczywistą omyłkę” w uzasadnieniu. Spółka nie mogła dochodzić odszkodowania, bo formalnie „orzeczenie nie było wadliwe”.


Case study 2:

Przedsiębiorca przegrał sprawę cywilną o 1,2 mln zł z powodu błędnego doręczenia – sąd wysłał wezwanie na adres zmarłej matki powoda. Po apelacji sąd stwierdził… „oczywistą omyłkę operacyjną sekretariatu”. Sprawa trwała 7 lat, firma upadła w międzyczasie.


Co możemy jako kancelaria?


W Bladowski.Legal:


  • Składamy skargi kasacyjne i nadzwyczajne odwołania w sprawach z „omyłkami” sądowymi.
  • Prowadzimy sprawy o odszkodowania z tytułu rażącego naruszenia prawa przez organy.
  • Bronimy przedsiębiorców przed skutkami błędnych interpretacji sądowych i skarbowych.



Podsumowanie

Pomyłki sądów to nie tylko problem etyczny, ale też gospodarczy. Dla firm – często oznacza to realne straty, utratę kontraktów i problemy z płynnością. Równocześnie sądy nie ponoszą odpowiedzialności, a ich pomyłki są traktowane z wyrozumiałością, której próżno szukać wobec obywateli.

Warto znać swoje prawa, warto reagować szybko – i warto współpracować z kancelarią, która wie, jak grać w tę grę, nawet gdy sędziowie rozdają karty z błędami.


Masz podobny problem?


Skontaktuj się z nami – przeanalizujemy Twoją sytuację i stworzymy skuteczną strategię


Autor: Błażej Bladowski  specjalista prawa gospodarczego i finansowego, ekspert w zakresie ochrony majątku oraz optymalizacji struktur biznesowych.