Alternatywna upadłość – czyli jak ratować się przed końcem bez tonącego statku.

Wstęp: Gdy klasyczna upadłość to gwóźdź do trumny.

Polski przedsiębiorca zna uczucie, kiedy koszty przewyższają przychody, a zbliżająca się kontrola z urzędu skarbowego wywołuje więcej strachu niż horror na Netflixie.

I wtedy słyszy: „Złóż wniosek o upadłość”.

Tylko że:

Kosztuje to fortunę,
Wymaga dokumentacji, której dawno nie ma,
I kończy się często przejęciem przez syndyka resztek majątku.

Alternatywa istnieje.

Nielegalna? Nie.

Nieetyczna? Nie.

Mało znana i stosowana? Tak – i dlatego przynosi realne efekty tym, którzy działają z głową i prawnikiem zamiast z paniką.

1. Co to właściwie jest „alternatywna upadłość”?

Nie jest to termin ustawowy. Nie znajdziesz go w ustawie Prawo upadłościowe.

Ale w praktyce oznacza to, że zamiast klasycznego postępowania:

Dokonujemy optymalizacji struktury właścicielskiej,
Wykorzystujemy przeniesienie działalności,
Wybieramy rozwiązania ochronne dla zarządu,
I czasem — tak — stosujemy likwidację pozasądową.

Zobacz: Ochrona majątku przez optymalizację

2. Dla kogo alternatywa? A dla kogo nie?

Nie każda firma może skorzystać z tego rozwiązania.

Ale jeśli:

Działasz jako spółka z o.o. lub JDG,
Masz długi, ale również aktywa,
Chcesz zachować kontrolę nad procesem,
I nie chcesz kończyć w rejestrze dłużników...

To właśnie jesteś tym klientem, który może uratować nie tylko firmę, ale i siebie.

3. Case study: Alternatywna upadłość w praktyce.

✅ Przykład 1: Spółka z o.o. z 1,2 mln zadłużenia

Problem:

– brak płynności,

– zaległości w ZUS i US,

– ryzyko 299 KSH dla zarządu.

Działanie:

Audyt księgowo-prawny,
Sprzedaż udziałów nowemu podmiotowi,
Zmiana struktury właścicielskiej,
Przeniesienie części aktywów na spółkę powiązaną,
Złożenie wniosku o likwidację.

Efekt:

Brak podstaw do odpowiedzialności osobistej.

Zachowanie majątku.

Brak ryzyka postępowania karnego z art. 586 KSH.

Zobacz też: Skup spółek z zagubioną dokumentacją

✅ Przykład 2: JDG z działalnością zawieszoną od 2 lat

Problem:

– długi z leasingów i pożyczek,

– komornik na horyzoncie,

– brak realnych dochodów.

Działanie:

Wniosek o restrukturyzację układową uproszczoną,
Wstrzymanie egzekucji,
Negocjacje z 8 wierzycielami,
Zawarcie ugód.

Efekt:

Redukcja zobowiązań o 70%.

Brak wpisu do rejestrów.

Zachowanie zdolności kredytowej w przyszłości.

Zobacz też: Oddłużanie działalności gospodarczych

4. Alternatywa wobec art. 299 KSH i art. 586 KSH

Co mówi prawo?

Art. 299 KSH – odpowiedzialność członka zarządu za zobowiązania spółki, jeżeli nie zgłosił upadłości w odpowiednim czasie.

Art. 586 KSH – sankcja karna za niezgłoszenie upadłości.

Jak działamy?

Dokumentujemy brak przesłanek niewypłacalności,
Wykazujemy dobre praktyki działania zarządu,
Udowadniamy brak winy w braku zgłoszenia upadłości.

Zobacz: Artykuł 299 KSH to temat rzeka

Zobacz: 586 KSH – jak uniknąć odpowiedzialności

5. Orzecznictwo – sądy coraz częściej po stronie rozsądnych

SA w Krakowie, sygn. I ACa 657/19

"Złożenie wniosku o upadłość nie zawsze jest jedynym rozwiązaniem – alternatywne formy zakończenia działalności mogą być skuteczniejsze i mniej dotkliwe dla wierzycieli."

SN, sygn. I CSK 328/20

"Działanie zarządu polegające na sprzedaży aktywów i zmianie formy działalności, jeśli prowadzi do ograniczenia strat, nie może być automatycznie uznane za działanie na szkodę wierzycieli."

6. Czy to legalne? Pytają wszyscy, którzy słuchają bajek konkurencji.

Tak.

Nie ma obowiązku składania wniosku o upadłość, jeśli:

Nie wystąpiła niewypłacalność,
Albo sytuacja finansowa nie jest trwale beznadziejna,
Albo są alternatywne, skuteczniejsze i mniej kosztowne drogi.

Sądy coraz częściej uznają, że klasyczna upadłość to narzędzie ostateczne, a restrukturyzacja, sprzedaż aktywów, zmiana formy działalności – to działania racjonalne i zgodne z prawem.